Pojedyncze trafienie kapitana reprezentacji Polski Roberta Lewandowskiego wystarczyło do pokonania Atletico Madryt, dzięki czemu Bayern Monachium podniósł się po niespodziewanej wpadce z Rostowem.

Niedawny poślizg Bayernu w Bundeslidze przełożył się również na Ligę Mistrzów, gdzie zespół poniósł w listopadzie zaskakującą porażkę z rosyjskim FK Rostów.

Chociaż wpadka nie zagroziła awansowi mistrza Niemiec do fazy pucharowej rozgrywek, to zagwarantowała Atletico Madryt finisz na czele grupy D.

Do czas wtorkowego meczu z Bawarczykami, zespół Diego Simeone wygrał wszystkie pięć dotychczasowych spotkań w fazie grupowej. Bayern postawił jednak na swoim w rewanżu na Allianz-Arena, a jedną z czołowych postaci w trakcie spotkania był Robert Lewandowski.

To właśnie kapitan reprezentacji Polski zdobył dla swojej drużyny jedynego gola w trakcie spotkania, przymierzając w 28. minucie z rzutu wolnego.

https://www.youtube.com/embed/kqqDWCIy-NY

Lewandowski wycelował prosto w okienko z dystansu 20 metrów, nie dając bramkarzowi Janowi Oblakowi żadnych szans. Jest to dla napastnika drugi celny rzut wolny z rzędu, a dużo uwagi ściągnęła także 'cieszynka' piłkarza po zdobyciu kluczowego gola, czym zawodnik oznajmił, że wkrótce zostanie ojcem.

Bayern starał się postępować bardzo cierpliwie w starciu z Los Colchoneros, pamiętając, że rywale nie bez powodu stracili w trakcie pięciu poprzednich spotkań tylko jednego gola.

Podopieczni Diego Simeone tworzyli zwartą obronę, lecz niezbyt dobrze radzili sobie z rozgrywaniem akcji. Nawet wprowadzone przez trenera zmiany w drugiej połowie spotkania nie miał większego wpływu na przebieg rywalizacji.

Bayern pewnie kontrolował przebieg wydarzeń, a na dodatek pod koniec spotkania mógł nawet podwyższyć swoje prowadzenie. W kapitalnej sytuacji znalazł się Thiago Alcantara, lecz niestety chybił z bliska.

Mimo wszystko, jedyna bramka Lewandowskiego wystarczyła do osiągnięcia zwycięstwa, choć wynik nie doprowadził do żadnych zmian w układzie tabeli.

Warto zauważyć, że ciekawie rozwinęła się sytuacja Rostowa - mistrz Rosji w ostatnim meczu zremisował z holenderskim PSV Eindhoven, tym samym zapewniając sobie trzecie miejsce w grupie. Oznacza to, że Rostów zagra w 1/16 finału Ligi Europy.

Wracając do Bayernu, zespół może teraz spokojnie oczekiwać na losowanie par na 1/8 finału, do którego dojdzie po zakończeniu środowych ostatnich spotkań w fazie grupowej. Spokój nieco burzy finisz na drugiej lokacie w grupie, co oznacza, że na starcie fazy pucharowej die Roten mogą trafić na bardzo silnego rywala.

Potencjalnym przeciwnikiem mistrza Niemiec może być m. in. Real Madryt, gdzie Ancelotti w latach 2013-2015 pełnił rolę trenera. Królewscy to według są wskzywani ponownie jako jeden z faworytów do wygrania Ligi Mistrzów, w także hiszpańskiej Primera Division.

http://extra.bet365.com/news/pl/Football/UEFA-Champions-League

Bez względu na wynik losowania, Bayern na pewno nie będzie bezradny, mogąc liczyć nie tylko na Lewandowskiego, ale także na wielu innych znakomitych zawodników.

W starciu z Atletico wyróżnił się m. in. pomocnik Arturo Vidal. Chilijczyk został uznany za najlepszego zawodnika spotkania, a bardzo wysokie noty zebrał także obrońca Mats Hummels.

Warto podkreślić również, że Bayern przełamał się także w rozgrywkach Bundesligi, po niedawnych niepodzeniach w starciach z Borussią Dortmund i Hoffenheim sięgając po pełną pulę punktów w spotkaniach z Mainz i Bayerem Leverkusen.

Liderem w niemieckiej ekstraklasie pozostaje mimo to zespół RB Lipsk, wyprzedzając Bayern o trzy punkty. Bawarczycy muszą także uważać na innych rywali, takich jak Hertha, Hoffenheim czy Borussia Dortmund, którym marzy się zdetronizowanie mistrza.

http://sportowefakty.wp.pl/pilka-nozna/bundesliga

Utrzymanie tytułu i rywalizacja w Lidze Mistrzów to bardzo trudne zadanie, ale Bayernowi walka na kilku frontach nie jest obca. Szanse drużyny na pewno zwiększa udział Lewandowskiego, który po niedawnym spowolnieniu ponownie odzyskuje blask jako jeden z najgroźniejszych piłkarskich snajperów Europy.